EN

1.04.2005 Wersja do druku

Kto oszukał?

Szostakowicz przerwał świadomie komponowanie muzyki do "Graczy" Gogola w jednej trzeciej drogi. Kiedy na przełomie lat 70. i 80. świat zachłysnął się twórczością Szostakowicza, teatr w Wuppertalu poprosił Krzysztofa Meyera, aby dokończył utwór. Dopisał więc dwie trzecie dzieła i trudno dziś powiedzieć, gdzie się kończy muzyka Szostakowicza, a zaczyna Meyera. "Gracze" to bardzo dziwna opera: bez typowych arii, bez intrygi miłosnej, bez udziału kobiet. Taki rewers "Siostry Angeliki" Pucciniego. Tu bohaterami są sami mężczyźni, tam - kobiety; tu miejscem akcji jest zajazd - tam klasztor; tu bohaterowie nurzaj ą się w hazardzie - tam w modlitwie. Jest to też jedyna w dziejach opery komedia kryminalna, w której nie chodzi o to "kto zabił", ale "kto oszukał". "Gracze" wydają się więc dziś w Polsce zaskakująco aktualni. Takich oszustów możemy spotkać na pierwszych stronach gazet. W poznańskiej realizacji Maciej Prus zmusił śpiewaków, aby zapomniel

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kto oszukał?

Źródło:

Materiał nadesłany

Foyer nr 4

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

01.04.2005

Realizacje repertuarowe