EN

19.01.1981 Wersja do druku

Kształtu mojej polszczyzny dobijałem się samodzielnie - mówi Jerzy S.Sito

NA scenę Teatru Ateneum wchodzi "Polonez" Jerzego S. Sity. Jest to polska prapremie­ra historycznego dramatu poe­tyckiego, rozgrywającego się w roku 1793. O interesującej sztuce rozmawiamy z autorem, wybitnym poetą, dramatopisarzem, tłumaczem. Długo czekał Pan na tę premie­rę? - Zacząłem nad "Polonezem" pra­cować w roku 74, skończyłem pisa­nie sztuki w 78 r. Teatr Ateneum cierpliwie na nią czekał, bo chciał ją wystawić na jubileusz swojego 50-lecia, jesienią 1978 r. Niestety, do premiery wówczas nie dopuszczono. Dwa następne "podejścia" do tej sztuki również zostały udaremnione. Trudny poród... "Polonez" rozgrywa się na dworze Katarzyny II, na Zamku Królewskim w Warszawie oraz w Grodnie. Czas akcji dokładnie Pan określił. - Zaczyna się zimą 1793, gdy de­legacja targowiczan przybywa do Katarzyny II z podziękowaniem za udzieloną im pomoc; kończy się jesienią tegoż roku na sejmie grodzień­skim. Sztuka jest ściśle historyczna. - Tak.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kształtu mojej polszczyzny dobijałem sie samodzielnie - mówi Jerzy S. Sito

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 12

Autor:

rozmawiała Ludwika Woyciechowska

Data:

19.01.1981

Realizacje repertuarowe