EN

9.07.1981 Wersja do druku

Księżniczka na opak odwrócona

JAROSŁAW MAREK RYM­KIEWICZ nazwał swoje tłu­maczenie z Calderona - imitacją. Dodajmy więc, że jest to błyskotliwa parafraza sztu­ki pt. "Pani i służąca" w której, można powiedzieć, tyleż Calde­rona, co i Rymkiewicza, a po­nadto świadome zapożyczenia z Eliota, Naborowskiego czy J. A. Morsztyna. Powstała urocza ko­media przebieranek i mistyfika­cji, nasycona rubasznością i po­etyckim zamyśleniem nad kon­dycją ludzką, przede wszystkim jednak popisem bogactwa języ­kowego. Ta "Księżniczka", grana z po­wodzeniem od jedenastu lat na naszych scenach, została przed­stawiona przez zespół telewizji gdańskiej, w reżyserii Zbigniewa Bogdańskiego. Temu sympatycz­nemu przedstawieniu zbrakło je­dnak przejrzystości inscenizacyj­nej. Kostiumowym sztukom po­trzebna jest przestrzeń i powie­trze klasycznej sceny. Ten spektakl był jakby ściśnięty skąpą wysepką atelier telewizyjnego, co zacierało i urokliwą intrygę, i konwencję tego teatru. Pozo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Księżniczka na opak odwrócona

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 159

Autor:

R.K.

Data:

09.07.1981

Realizacje repertuarowe