EN

1.11.2001 Wersja do druku

Książkowy mól i śpiąca pluskwa

Nowa sztuka Tadeusza Słobodzianka dzieje się w bibliotece. Oczywi­ście, w pewnym sensie: przestrzenią zdarzeń jest współcze­sna Moskwa, a nawet jej ściśle ozna­czone miejsca, jak na przykład Partriasze Prudy, Worobiowe Wzgórza czy Dworzec Kurski. Ale obok tej realnej (choć nie całkiem realistycznej) prze­strzeni istnieje jeszcze przestrzeń lite­rackich nawiązań, aluzji, odniesień, cy­tatów i kryptocytatów, czyli ogromny obszar intertekstualnej gry, który na­zywam właśnie biblioteką. Składają się nań niemal bez wyjątku dzieła wier­szem i prozą z literatury rosyjskiej, dziewiętnasto- i zwłaszcza dwudzie­stowiecznej, ale także rosyjskie (i ra­dzieckie) piosenki i pieśni; z innych nawiązań wskazałbym Gombrowicza, przywoływanego w paru miejscach, zresztą nigdy wprost. Sam tytuł tej sztuki składa się z dwóch części, a każda z nich zawiera literacką aluzję i, by tak rzec, otwiera furtkę do ogro­du literackich i kulturowych skoja­rze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Książkowy mól i śpiąca pluskwa

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 11

Autor:

Janusz Majcherek

Data:

01.11.2001

Realizacje repertuarowe