EN

1.07.2005 Wersja do druku

Książę poszukiwany

Młodego księcia Yorku do spektaklu "Ryszard III" szukał wczoraj w Teatrze Ludowym reżyser Jerzy Stuhr. Na casting przyszło ponad 40 dzieci. Starsi, 12-letni chłop­cy chcieli zagrać młodego księ­cia z Szekspirowskiego drama­tu. Młodsi oraz dziewczynki - dzieci arystokratów, które pojawią się w nagraniu wideo emitowanym podczas spekta­klu na specjalnych ekranach. - Wybaczcie, nie bardzo umiem pracować z tak młodymi ludźmi - usprawiedliwiał się re­żyser, zapraszając kandydatów przed kamerę. Mieli patrzeć prosto w obiektyw, przedstawić się i powiedzieć o sobie kilka słów. - O, rany, mam nadzieję, że nie zapomni, jak się nazywa - martwiła się babcia jednej z dziewczynek. Reżyser przepytał 17 mło­dziutkich aktorek. - Uśmiechnij się. Pokaż ząbki! Przypomnij so­bie jakiś śmieszny film ze mną - instruował stremowane kan­dydatki. Dowiadywał się o szko­łę, stopnie i występy w kółkach teatralnych. - A ja przyszłam tyl­ko do pana po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Książę poszukiwany

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 152

Autor:

KK

Data:

01.07.2005

Realizacje repertuarowe