Giraudoux, Cecteau czy Anouilh, opracowując starożytne mity dla sceny, podkreślają przede wszystkim ich ogólnoludzki, filozoficzny charakter, rozbudowują je i aktualizują, szukając przy tym nowych rozwiązań formalnych. Szczególnie chętnie posługują się anachronizmami. Po podobnej linii idą niektórzy nasi dzisiejsi autorzy dramatyczni, np. Flukowski, autor "Odysa u Feaków", czy przede wszystkim, Świrszczyńska w swoim "Orfeuszu ". W inny sposób tematy starożytne opracowuje Ludwik Hieronim Morstin. Zachowuje on pozory realizmu scenicznego, koloryt lokalny, w realiach trzyma się dość wiernie mitów. Równocześnie jednak z tradycyjnych opowieści wydobywa ich bardzo ludzką, zawsze aktualną treść i uprawia rewizjonizm. W wystawionej w pierwszym roku po wojnie "Penelopie" zajął się zagadnieniem stosunku legendy do rzeczywistości - podobnie jak w zupełnie inny zresztą sposób, Szaniawski w "Żeglarzu"'. Wznowiona ostatnio w Teatrze im.
Tytuł oryginalny
Ksantypa i igrce
Źródło:
Materiał nadesłany
?