EN

15.03.2007 Wersja do druku

Krzyk z Maszewa

Ubiegły rok był niezwykle udany dla alternatywnego teatru "Krzyk" z niewielkiego Maszewa. Występy na festiwalach, przeglądach i warsztatach teatralnych. Uznanie krytyków, prestiżowe zaproszenia i aż dwanaście ogólnopolskich nagród - pisze Marek Osajda w Kurierze Szczecińskim.

Na dodatek znany krytyk Łukasz Drewniak ogłosił w miesięczniku "Teatr", że spektakl, który z powodzeniem obwoziła po kraju maszewska trupa, o znamiennym tytule "Głosy", był najlepszym przedstawieniem teatru alternatywnego w 2006 roku. Jednym słowem sukcesy i na dodatek wspaniała promocja dla niewielkiego, ale pięknego Maszewa. Obecny rok, chyba wzorem ubiegłego, także zaczął się świetnie. Bo oto, zupełnie niespodziewanie, spełniło się największe marzenie twórcy i reżysera "Krzyku" Marka Kościółka. Jego teatr będzie występował w słynnych, a podziwianych przez niego bardzo "Ósemkach", czyli poznańskim "Teatrze Ósmego Dnia". - To jest dla mnie cenniejsze niż wiele nagród. Wystąpić na scenie teatru, który od najmłodszych lat był dla mnie wręcz kultowy i który zawsze szczerze podziwiałem. Nie ukrywam, że jestem z tego zaproszenia niezwykle dumny i że jest ono dla mnie zachętą do dalszej pracy - mówi Marek Kościółek. Kilka dni temu n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Szepty" będą głośne?

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 52/14.03.07

Autor:

Marek Osajda

Data:

15.03.2007

Realizacje repertuarowe
Teatry