Janda jaka jest - każdy widział w kinie. W najbliższy poniedziałek i wtorek (21 i 22 listopada) będzie można obejrzeć ją w szczecińskim Teatrze Współczesnym. Krystyna Janda przyjeżdża do Szczecina ze sceniczną wersją zrealizowanych pamiętników Simone de Beanvoir "Kobieta zawiedziona" i z monodramem "Shirley Valentine" wg Willy Russela. O ile o tym ostatnim spektaklu niewiele jeszcze można powiedzieć, to pierwszy - jeśli wierzyć nadesłanym recenzjom - wzbudził prawdziwy zachwyt stołecznych krytyków. Co prawda, każdy impresario wycina z gazet tylko pochlebne recenzje, ale w przypadku "Kobiety zawiedzionej" jest ich prawie tyle, ile warszawskich dzienników. Chwalą nawet recenzenci z chroniczną nadczynnością śledziony. Tworzywo, czyli tekst Simone de Beauvoir (pisarki znanej także z powodu małżeństwa z Sartre'm) - powszechnie ocenia się niezbyt pochlebnie. "Babska psychologia", "do bólu banalna i sentymentalna", "średniej jakości, mało odk
Tytuł oryginalny
Krystyna Janda gra. To trzeba sprawdzić
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta na Pomorzu Nr 268