EN

19.08.2009 Wersja do druku

Krótki nos Pinokia

"Pinokio, czyli świerszczowe opowieści" w reż. Cezarego Domagały w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.

Zastanawiające, dlaczego współcześnie pisane książki dla dzieci nie są tak porywające jak te, które należą już do głębokiej klasyki, na przykład "Tajemniczy ogród" Frances Hogson Burnett, "Mały Książę" Antoine'a de Saint Exupery'ego czy choćby "Pinokio" Carla Collodiego, którego musicalową wersję zdążyłam obejrzeć jeszcze przed udaniem się Teatru Rampa na urlop. To są książki, które mimo wieku wcale nie odeszły na emeryturę. Prosto, bez eksperymentalnych komplikacji stylistycznych i bez gmatwaniny myślowej wyłożone są racje promujące dobro, piękno, prawdę, szlachetność, miłość - to główna siła tych pozycji. Tu nie ma mowy o relatywizowaniu podstawowych wartości, co w dzisiejszych, "hitowych" utworach dla dzieci pojawia się nagminnie. Owszem, niełatwe mają zadanie współcześni autorzy literatury dziecięcej, wszak zewsząd wyziera wirtualny świat internetu, płyt DVD, rozmaitych gier komputerowych. A więc świat, który mali

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krótki nos Pinokia

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 193

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

19.08.2009

Realizacje repertuarowe