Aż przyjemnie wejść po remoncie do sali i foyer łódzkiego "Pinokia". Nowy sezon 1997/98 teatr rozpoczął przypomnieniem sztuki Eugeniusza Szwarca "Nagi król" pod zmienionym (słusznie) tytułem "Królewna i Świniopas". Oba wskazują na inspiracje Andersenowskie, a że, jak powiadają Rosjanie, "Boh trojcu lubit", do dwóch klasycznych bajecznych motywów doszedł tu trzeci, ten o królewnie na ziarnku grochu. Zmarłego pod koniec lat 50. Szwarca pamięta się zwłaszcza jako autora alegorycznych sztuk dla dzieci, a może raczej dla dorosłych, w których dominowała aluzja polityczna i satyra na współczesność ("Człowiek i cień", "Smok"). W "Nagim królu" z 1934 fabuła jest bajeczna i po trosze poetycka (pewno nie bez wpływu Oberiutów). Autor zręcznie, przewrotnie i z humorem łączy trzy wątki w jedną historyjkę, zrozumiałą dla najmłodszych, a na tyle zabawną, że i starsi się nie nudzą. Nie bez znaczenia jest tu język - przekład Jerzego Pomianowski
Tytuł oryginalny
Królewna od kuchni
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr Lalek nr 2