W rękopiśmiennej spuściźnie Juliusza Słowackiego, wśród wielu manuskryptów, znajdował się trzyaktowy, niedokończony dramat historyczny z dziejów Sparty. Jako przypuszczalną datę jego powstania badacze podają rok 1844. Na rękopisie poety zapisany był tytuł: "Agesileusz". Późniejsi wydawcy nadali mu drugi jeszcze tytuł, pod którym ujrzał światła sceny - - "Król Agis". Taka oboczność tytułów to zjawisko dosc czasie, w przypadku Słowackiego, który dużą część swego dorobku pozostawi! w nieuporządkowanych rękopisach, we fragmentach, ułamkach (przypomnijmy losy tytułów "Fantazego" czy "Holsztyńskiego" i tekst "Króla-Ducha"). W przypadku omawianego tu dramatu wysunięcie na czoło jednego z dwu głównych bohaterów spartańskiej historii stanowi nader dobitne wskazanie kierunku interpretacji ideowej tej sztuki i jej scenicznego odczytania. Słowacki sięgnął do historii starożytnej opierając się na przekazie Plutarcha. Jesteśmy w Sparcie w
Tytuł oryginalny
Król Agis
Źródło:
Materiał nadesłany
Radio i Telewizja nr 40