EN

9.12.1996 Wersja do druku

Krasiński w ogródkowej kawiarence

Teatr Nowy wprowadzając na swe afisze "Nie-Boską komedię" Zyg­munta Krasińskiego podjął niezmiernie trudne, że nie powiem karkołomne, wy­zwanie. Zawsze "Nieboska" była tym najsurowszym testem dla teatru. Krzysztof Babicki miał jednak do poko­nania dwie jeszcze dodatkowe bariery. Tą najważniejszą jest to, że czasy w któ­rych żyjemy wyraźnie nie sprzyjają ro­mantyzmowi. Po 1989 roku etos ro­mantyczny absolutnie załamał się i przestaliśmy już szukać u romantyków odpowiedzi na nurtujące nas tu i teraz pytania. Drugą barierą dla reżysera sta­ła się maleńka, typowo kameralna sce­na, na której miał on zbudować wielki romantyczny dramat, ubrany w formę pozbawionego jakiegokolwiek reali­zmu, monumentalnego widowiska. Przedstawienie w Nowym jest dziw­ne, zaskakująco współczesne i w ni­czym niepodobne do wszystkich po­przednich. A nawet jakby o czymś in­nym. Przed dziesięciu laty w Teatrze Polskim Mrówczyńskiego był to monu­mentalny katas

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krasiński w ogródkowej kawiarence

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 287

Autor:

Olgierd Błażewicz

Data:

09.12.1996

Realizacje repertuarowe