Urząd Miasta Krakowa rozwiąże kontrakt z dyrektorem Teatru Bagatela - poinformowała rzeczniczka prezydenta Monika Chylaszek. Henryk Jacek S. we wtorek usłyszał prokuratorskie zarzuty nakłaniania kobiet do poddania się czynności seksualnej oraz łamania prawpracowniczych.
Za te czyny grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Jak informował rzecznik prokuratury prok. Janusz Hnatko podejrzany po przedstawieniu zarzutów nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, a w obszernych wyjaśnieniach przedstawił warunki, jakie panowały w teatrze - twierdził, że były one doskonałe. Jednak według prokuratury dyrektor poniżał swoje pracownice, poprzez słowa, wypowiedzi i sposób zachowania. Miał również dotykać je i dopuszczać się innych czynności, takich jak całowanie. Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec S. dozoru policji - stawiennictwa jeden raz w tygodniu; poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł, a także zakazu zbliżania się do osób pokrzywdzonych, zakazu przebywania w miejscu pracy i pełnienia czynności służbowych - czyli pełnienia funkcji dyrektora. - Wydany przez prokuraturę zakaz pełnienia funkcji dyrektora i zbliżania się do pracowników powoduje, że dyrektor nie jest w stanie w