18 stycznia w Teatrze Odwróconym Czysta Reforma premiera przedstawienia "Kury" wedłyg Wilrora Pelewina.

Jeżeli pada pytanie: - O czym to przedstawienie? Spadaj! Jesteś po prostu "Tępą kurą"! Wszystko kręci się wokół wyruchania czasu i przestrzeni. Według konstytucji Wspólnoty: "Wolność podlega ochronie. Każdy jest obowiązany szanować wolność i prawa życia. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo życia mu nie nakazuje. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw życia. Wszyscy są wobec prawa życia równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania." Wiktor Pelewin uważa że dziś Kura, to współczesna Mewa o nazwisku "Jonathan Livingston Seagul" według noweli autorstwa Richarda Bacha. Czyż ta Kura-Mewa potrafi latać? Czas przedstawienia zatrzymany na obrazie Jaskini Platona, a bohaterowie czekają na Decydujący Etap sterylizując przestrzenne napięcia do synergii Beckettowskiej "Końcówki". Pomysł na kreowanie przedstawienia-kolażu wychodzi z inspiracji tekstem W. Pelewina "Samotnik i Sześciopalcy" **