EN

18.01.2005 Wersja do druku

Kraków. Kulinarne przygody Wojciecha Pszoniaka

O magii stołu, przyjaciołach i kulinarnych niespodziankach opowiadał 17 stycznia w Krakowie Wojciech Pszoniak. Okazją do spotkania się publicznością była promocja książki aktora "Pszoniak & Co, czyli Towarzystwo Dobrego Stołu".

Pierwsza potrawa, którą przyrządził Wojciech Pszoniak, okazała się niejadalna. Bo śledź, którego chciał usmażyć dla siebie i dla matki, był prosto z beczki, cokolwiek słony. - Nawet nasz pies, równie głodny jak my, nie chciał go zjeść - wspomniał aktor podczas wieczornego spotkania w sali im. Wyspiańskiego PWST. Wraz z aktorem przy stole zasiedli: żona - Barbara Pszoniak, dwóch kucharzy- Jan Baran i Karol Okrasa, Andrzej Dudziński i Magda Dygat, Kazimierz Wiśniak i Joachim Mencel. Na scenę zawitała na chwilę Krystyna Zachwatowicz. Pretekstem do spotkania się była promocja książki Pszoniaka, która ukazała się nakładem wydawnictwa Noir sur Blanc. To nie tylko przepisy, ale też opowiadania o ludziach, których aktor niegdyś gościł i podejmował jeszcze niedawno egzotycznymi w Polsce przysmakami. Smaku dodają ilustracje m.in. Cieślewicza, Młodożeńca i Topora.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kulinarne przygody Wojciecha Pszoniaka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 14

Autor:

mdv

Data:

18.01.2005