EN

14.06.2006 Wersja do druku

Kotyński jako Kafka

- Z jednej strony prowadzi on zwykłe, dosyć schematyczne życie: codziennie idzie do pracy do kancelarii i o stałej porze wraca do domu. Z drugiej strony dzieją się w nim jakieś przedziwne procesy życiowe, przypisywane geniuszom - mówi JAKUB KOTYŃSKI o roli Franza Kafki w spektaklu "Amszel Kafka" w Teatrze Polskim we Wrocławiu.

Przedostatnią premierę w tym sezonie teatralnym - spektakl "Amszel Kafka" w reżyserii Pawła Passiniego zobaczymy w środę na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego. W roli Franza Kafki wystąpi Jakub Kotyński, Tomasz Wysocki: Franza Kafkę znamy z mrocznych powieści i opowiadań oraz z kilkunastu ponurych zdjęć. Autorzy "Amszela Kafki" pokazują podobno zupełnie innego autora "Procesu"? Jakub Kotyński: Tego ponurego Kafki też jest w sztuce dużo. Też jest gruźlikiem i momentami ciągnie go w ciemne rejony duszy. Ale jest w nim zdecydowanie więcej chęci życia, optymizmu, witalności. Jakaś kobieta, która go znała w rzeczywistości, wspominała, że był bardzo sympatycznym, wesołym człowiekiem, pełnym wigoru bon vivantem. I to jest ten Kafka nieznany. Zresztą, nasze odkrywanie Kafki ma jeszcze jedno odniesienie. On naprawdę zetknął się w Pradze z teatrem żydowskim z Warszawy, naprawdę podkochiwał się w pani Czyżyk. Ale ostatecznie do Warszawy ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozmowa z Jakubem Kotyńskim

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta wyborcza - Wrocław nr 138

Autor:

Tomasz Wysocki

Data:

14.06.2006

Realizacje repertuarowe