EN

1.01.2001 Wersja do druku

Kosmos

Na scenie mrok. Po lewej stronie młody mężczyzna w ko­szuli podwiniętej do łokci, w ciem­nych spodniach, na bosaka (czarne półbuty w dłoniach) rozpoczyna fragmentem "Ślubu. Zasłona wzniosła się..." Biała ko­szula na tle ciemności jak czar­ny aksamit bije po oczach. Jesz­cze jeden spektakl o samotnym inteligencie rozgrywającym we własnej głowie problem "koś­cioła międzyludzkiego"? Przez moment można pomy­lić Bogdana Brzyskiego (gra Witolda) z Jerzym Radziwiło­wiczem - Henrykiem ze "Ślubu" w reżyserii Jerzego Jarockiego z 1991 roku. Ale tylko przez moment. Witold Bogdana Brzy­skiego jest dużo młodszy. Aktor obdarza go niecierpliwością, nerwowością, pasją. Reżyserowi potrzebny był taki młody aktor. Spektakl mówi o osiąganiu dojrzałości ze wszystkimi przepastnościami tego tematu: bu­dowaniem z chaosu kosmosu, odpowiedzialnością za świat, również skomplikowanymi ukła­dami erotycznymi. Nerwowa gra Bogdana Brzyskiego i jego równie m�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kosmos

Źródło:

Materiał nadesłany

Odra nr 1

Autor:

Barbara Sola

Data:

01.01.2001

Realizacje repertuarowe