W dniu 4 maja br. na Scenie Kameralnej Starego Teatru odbędzie się premiera "Korowodu" Artura Schnitzlera w tłumaczeniu Marii Kureckiej, reżyserii Mieczysława Grąbki, scenografii Janusza Wrzesińskiego i opracowaniu muzycznym Ewy Korneckiej. Artur Schnitzler (1862-1931) z zawodu psychiatra, zwolen­nik teorii Freuda, przeprowadzał w swych utworach wnikliwą analizę psychologiczną, zwłaszcza przeżyć erotycznych i wzajemnego stosunku płci oraz postawy człowieka wobec śmierci. Jedyną przed nią ucieczką jest erotyka. Przygo­da, spełnienie seksualne to chwila zapomnienia przed cze­kającym nas wszystkich Wiel­kim Finałem. Przeżywający obecnie wielki renesans na całym świecie Schnitzler jest piewcą schyłku i upadku mo­narchii austro-węgierskiej. "Korowód" (Reigen), który po­wstał w r. 1900 przekładany był na polski już w r. 1904 jako "Taniec miłości i śmier­ci" słusznie zwracając uwagę na związek szt