EN

1.10.2013 Wersja do druku

Koralina w strefie mroku

Z myślą o starszych dzieciach Teatr "Pinokio" w Łodzi przygo­tował spektakl osadzony w kon­wencji grozy, ale traktujący o sprawach bardziej związanych z życiem niż ze sferą widziadeł. Adaptacji głośnej powieść bry­tyjskiego pisarza Neila Gaimana i reżyserii spektaklu podjęła się młoda reżyserka Karolina Maciejaszek, dotąd pracująca głów­nie na deskach teatrów drama­tycznych. Łódzka "Koralina", jej lalkowy debiut, udał się całkiem nieźle, choć nie sposób uwolnić się od wrażenia, że sceniczne szwy mogą niekiedy pękać. Świat Koraliny (Hanna Matusiak) nie zmienia się wraz z przeprowadzką do nowego (dla niej) domu. Wciąż daleki jest od ideału. Role rodziców są zabu­rzone. Matka (Żaneta Małkow­ska, zbyt sztywna w roli oschłej matki, rekompensuje to jako jej alter ego) pochłonięta jest przez obowiązki zawodowe. Podobnie jak nieco infantylny ojciec (nie­zmiennie w formie Łukasz Bzu­ra), który ponadto próbuje reali­zować się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Koralina w strefie mroku

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Łódzki nr 229

Autor:

Łukasz Kaczyński

Data:

01.10.2013

Realizacje repertuarowe