EN

16.05.1976 Wersja do druku

Komedia omyłek w wieczór Trzech Króli

Nie ma powodu ukrywać - szedłem na tę premierę z nieja­kimi oporami. Wieść niosła, że {#os#2391}Kulczyński{/#} wymyślił sobie obsa­dzenie wszystkich ról "Wieczoru Trzech Króli" wyłącznie kobieta­mi. No cóż - można i tak. W końcu Szekspir obsadzał wszyst­kie role żeńskie mężczyznami, a Sarah Bernhardt grała Hamleta. Atoli wielka Sarah grała go w czasach określonej interpretacji tragedii o duńskim księciu. Któż tak jak ona mógł ukazać Hamle­ta hamletyzującego, ucieleśnienie choroby woli, miękkiego bohate­ra o kobiecej naturze! Tak za­tem - to, że Bernhardt podjęła się roli Hamleta, w obrębie mo­deli estetycznych jej współczes­ności miało sens nie tylko for­malny. Ale dzisiaj? Właśnie "Wie­czór Trzech Króli" obsadzić ko­bietami? Proszę bardzo, dlaczego by nie obsadzić go na przykład karłami? Tylko po co? I jaki to ma sens? Żeby było śmiesz­niej ? Zatem po kolei. Jest śmiesznie. A równocześnie - i to chyba nie mniej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Komedia omyłek w wieczór Trzech Króli

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Nr 10

Autor:

Andrzej Żurowski

Data:

16.05.1976

Realizacje repertuarowe