EN

11.01.1993 Wersja do druku

Kochanek - Harolda Pintera

MIESZCZAŃSKIE, BEZDZIET­NE MAŁŻEŃSTWO ZNALAZŁO SPOSÓB NA PODTRZYMANIE WZAJEMNEJ ATRAKCYJNOŚ­CI. W ustalone dni o wyznaczo­nej godzinie Pan udaje się do kochanki, Pani czeka w domu na przyjście kochanka. Na czas wizyt oboje zmieniają się nie do poznania. Nieefektowna żona w znoszonym szlafroku staje się kobietą wampem, rozerotyzowaną samicą, która w rytualnych czynnościach, przy użyciu ma­gicznych przedmiotów zdobywa mężczyznę i pozwala się zdobyć. Niezbyt energiczny małżonek okazuje się nagle wulkanem, tryskającym lawą inicjatyw ero­tycznych, zmuszających kochan­kę do uległości i podziwu. Po spotkaniach On i Ona wymie­niają się uwagami, z zaciekawie­niem wysłuchują relacji o kochankach, komentują swoje doz­nania. I być może nie byłoby w tym nic wielkiego, gdyby nie fakt, że to mąż jako kochanek, przychodzi do swojej żony jako kochanki. Ta podwójna gra pro­wadzona jest niezmiernie wyrafinowanie. Akcesoria "kochan­ków" nigdy nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kochanek - Harolda Pintera

Źródło:

Materiał nadesłany

Antena Nr 3

Autor:

Dorota Buchwald

Data:

11.01.1993

Realizacje repertuarowe