EN

8.03.2016 Wersja do druku

Kobieta cierpiącą jest

"Dom kobiet" Zofii Nałkowskiej w reż. Wiesława Saniewskiego w Teatrze Telewizji. Pisze Sylwia Krasnodębska w Gazecie Polskiej Codziennie.

Wczoraj w Teatrze Telewizji odbyła się premiera spektaklu "Dom kobiet" według tekstu Zofii Nałkowskiej w reżyserii Wiesława Saniewskiego. Choć dramat został napisany w 1930 r., nie traci na uniwersalności. Babka Celina w spektaklu mówi: "Człowiek żyje obok drugiego lata całe i nic o nim nie wie. Żyje między najbliższymi jak w ciemności". To opowieść o meandrach miłości, ludzkiej naiwności i rozgoryczeniu. Pod jednym dachem mieszkają same kobiety, w tym pięć wdów. Ich życie to borykanie się z osobistymi dramatami, próby znalezienia w sobie oparcia i rozpamiętywanie. Bo to nie one, ale przeszłość jest główną bohaterką sztuki. Zawiłe historie miłosne, ciągłe próby godzenia się z rzeczywistością i konflikty kobiet tworzą trudną do zniesienia atmosferę. Kobiety celebrują życie w cierpieniu. Czas nie przynosi im pociechy. Na dodatek każda z nich uważa się za najnieszczęśliwszą. Wydaje się, że już nic nie odmieni ich losów. Do mom

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kobieta cierpiącą jest

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Polska Codziennie nr 56

Autor:

Sylwia Krasnodębska

Data:

08.03.2016

Realizacje repertuarowe