EN

8.06.1968 Wersja do druku

"Kłopoty z Córeczką"

W przypadku Różewiczowskiej "Mojej córeczki" wystawianej w Teatrze Kameralnym - adaptacja sceniczna J. {#os#1115}Jarockiego{/#} powołuje do życia całkiem nowy utwór. Różewicz bowiem nie napisał sztuki z myślą o teatrze. "Moja córeczka" jest opo­wiadaniem z tomu "Wycieczka do muzeum". W odróżnieniu od "Kartoteki", "Grupy Laokoona", "Świadków, czyli naszej małej stabilizacji", "Wyszedł z domu" i in. - mamy do czy­nienia z prozą nowelistyczną. Co prawda, ten typ opowieści jest jakby propozycją drama­turgiczną. Bardziej jednak filmową, ani­żeli teatralną. Wiele bowiem obrazów, prze­platających się na zasadzie skojarzeń, snu i jawy, czy wreszcie refleksji filozoficzno-poetyckich, potraktowanych niemalże jako nawroty pamiętnika głównego bohatera - po proctu trudno przełożyć na język teatru. Łatwiejsza byłaby, jak sądzę, wersja filmowa. Jerzy Jarocki zdecydował się jednak pod­jąć mniej wdzięczną prób

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Kłopoty z Córeczką"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska Nr 136

Autor:

Jerzy Bober

Data:

08.06.1968

Realizacje repertuarowe