EN

7.08.2010 Wersja do druku

Klasyka nowego sezonu

Sezon zacznie się od wypadów w przeszłość i sentymentalnych ucieczek przed przyszłością. Starsze teksty posłużą do krytycznego spojrzenia na "dziedzictwo kryzysów" po ubiegłym wieku. W nowych artyści poszukają azylu, utopii, ochrony
Wracają bohaterowie XX wieku - pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej.

Na prestiżowych scenach - Ireneusz Iredyński, Witkacy, Gombrowicz, Różewicz, Heiner Müller, Ödön von Horváth. Autorzy najwybitniejsi, najbardziej krytyczni, rysujący najbardziej ciemne, pesymistyczne wizje. Wszyscy mieli swoją wizję rozwoju historii, żadnemu nie kojarzyła się ona z postępem czy poprawą. Rewolucje, katastrofy, kryzysy, żałosna "dewolucja" człowieka, karlenie sztuki - to właśnie przeczuwali, przed tym próbowali ostrzegać. Iredyński w "Kreacji" rysował ponury obraz twórczości jako cynicznej gry, obszaru oszustwa i manipulacji. Nie ma szans na autentyczność, wszystko jest kopią, powtórką, złudzeniem. Czas "osobowości artystycznych" skończył się, przepadł, może nigdy nie nastał. Relacje międzyludzkie nie wzniosły się ponad zwierzęcą walkę o to, "kto kogo". Dramat zapomnianego poety, scenarzysty i prozaika 10 września wystawi w warszawskim Teatrze Narodowym Bożena Suchocka (Scena Studio, wystąpią: Jerzy Radziwiłowicz, Marcin

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

XX wraca, XIX migruje, czyli teatralna jesień

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online/09.08

Autor:

Joanna Derkaczew

Data:

07.08.2010