Nie w tym tygodniu, ale dopiero w przyszłym zbierze się komisja konkursowa, która formalnie oceni kandydatury na dyrektora Teatru im. Żeromskiego w Kielcach. O stanowisko walczy dziewiętnaścioro kandydatów.
W skład komisji wchodzi dziewięć osób, m.in. przedstawiciele urzędu marszałkowskiego, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz aktorzy pracujący w teatrze. Jak się okazuje, z tymi ostatnimi był największy problem. - W październiku mają chyba tylko trzy dni wolne, bo grają mnóstwo spektakli. Chcieliśmy, by uczestniczyli w obradach komisji, dlatego wyznaczyliśmy termin prac na 6 października - wyjaśnia Jacek Kowalczyk, dyrektor departamentu odpowiedzialnego m.in. za kulturę w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach. Osoby, których kandydatury przejdą ocenę formalną, zostaną zaproszone na spotkanie w połowie października. Dyrektor Kowalczyk liczy, że wtedy też poznamy nazwisko nowego dyrektora. Choć może to być trudne. Aby konkurs został rozstrzygnięty, jeden z kandydatów musi zdobyć co najmniej pięć głosów. Wszystkich członków komisji jest dziewięcioro, zatem istnieje duże prawdopodobieństwo, że głosy rozłożą się. Konkurs