EN

12.10.2013 Wersja do druku

Kawałek palca i brudny banknot

Trzymam na biurku kawałek uciętego palca i banknot dwudziestu euro wytarzany w śniegu i krwi. Wiem, że zabrzmi to paradoksalnie, ale to pamiątka po wakacjach spędzonych w Pol­sce. Letnie miesiące wykorzystałam na promo­cję mojej wydanej przez "Czas Kultury" książki, złożonej z pisanych tu, w tej rubryce felietonów. Kilka publicznych debat, trzy spotkania autor­skie. Niektóre teksty o charakterze już - jak by nie było - historycznym wzbudzały ciągle pew­ne emocje, na przykład mój liczący sobie już prawie 10 lat przewrotny opis dubbingu jako wersji miejskiej cywilnej partyzantki walczącej z martyrologiczną polską spuścizną narodową. Na głównej promocji "Nawiedzanych przez dym", która odbyła się pod koniec czerwca w war­szawskiej Królikarni, jedna z panelistek, Agata Szczęśniak z "Krytyki Politycznej", zadała mi pytanie, czy nie uważam, że dzisiaj społeczno-polityczna debata przeniosła się w sensie sym­bolicznym z klubów nocnych do teatru.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kawałek palca i brudny banknot

Źródło:

Materiał nadesłany

Czas Kultury nr 4

Autor:

Agata Araszkiewicz

Data:

12.10.2013

Realizacje repertuarowe