EN

7.12.2013 Wersja do druku

Katastroficzne skutki nosorożcowej ideologii

"Nosorożec" w reż. Artura Tyszkiewicza w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.

Napisany ponad pół wieku temu "Nosorożec" jest wciąż interesującym materiałem dla reżysera. Rumuńsko-francuski autor Eugne Ionesco, jeden z twórców teatru absurdu, w tym dramacie wyraźnie przekracza ścisłe ramy tego nurtu, zarówno treściowo, przesłaniowo, jak i formalnie. Dzięki temu "Nosorożec" ma cechy uniwersalności i po latach wybrzmiewa nadzwyczaj aktualnie. Zresztą aktualny może być w każdej epoce, bo w każdym czasie mamy do czynienia z dobrem i złem, z ludźmi broniącymi swojego systemu wartości i z konformistami, którzy bez trudu, dla doraźnych korzyści zmieniają swoją tożsamość. Warszawska inscenizacja "Nosorożca" w Teatrze Dramatycznym konkretyzuje czas akcji na dzisiaj. Scena absurdu W warstwie fabularnej sztuka Ionesco opowiada o dziwnym, wręcz absurdalnym, wydarzeniu. Oto w jakimś małym francuskim miasteczku nagle ulicą przebiega nosorożec. Początkowo mieszkańcy przejawiają tylko zdumienie, wkrótce, gdy nosorożców przybyw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Katastroficzne skutki nosorożcowej ideologii

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 285 online

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

07.12.2013

Realizacje repertuarowe