EN

23.03.2015 Wersja do druku

Katarzyna Żak: Serce z piernika

- Nie wyobrażam sobie uprawiania aktorstwa bez teatru i zgrzeszyłabym, gdybym powiedziała, że jest mi źle, choć... zawsze się czeka na nowe wyzwania - mówi aktorka.

Ubóstwiana przez widzów Kazimiera Solejukowa ("Ranczo") daje nadzieję, że na realizację marzeń nigdy nie jest za późno. Nie ma przy tym znaczenia pochodzenie, wykształcenie, czy... wiek. Tymczasem grająca ją już 9. sezon Katarzyna Żak - zakochana w muzyce i stówie - marzy o kolejnej płycie... Jest Pani torunianką, studiowała we wrocławskiej szkole teatralnej, a teraz - od blisko dwóch dekad - mieszka w Warszawie. Zacznijmy od Torunia. - Tam się wychowałam i nasiąkałam artystycznymi klimatami. Jako nastolatka z niecierpliwością czekałam na Festiwal Teatrów Polski Północnej, na którym wystawiano najlepsze sztuki. Poznałam wtedy twórczość Witkacego, Dostojewskiego, Gogola, Szekspira. Oglądałam też wszystkie spektakle w Teatrze im. Wilama Horzycy. Poza tym mama koleżanki była dyrektorem Biura Wystaw Artystycznych, więc doświadczałam bliskiego kontaktu z malarzami i fotografikami, oddychałam atmosferą artystycznego Torunia. Czyli wybór

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Serce z piernika

Źródło:

Materiał nadesłany

Tele Tydzień nr 13

Autor:

Ola Siudowska

Data:

23.03.2015