EN

16.06.2011 Wersja do druku

Kapitan Nut non fiction

"Żeglarz" w reż. Jerzego Klesyka w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Hanna Baltyn-Karpińska w Teatrze.

Bywają sztuki, które w pewnych okolicznościach nabierają szczególnej aktualności. Taką jest "Żeglarz" Jerzego Szaniawskiego, traktujący o trwałości i kruchości mitu pomnikowej - dosłownie - postaci bohaterskiego kapitana Nuta, który de facto okazuje się nie być ani bohaterem, ani świętej pamięci, ani kryształowego charakteru, ani szczególnych cnót. Ale przecież to wszystko nie jest w stanie zburzyć jego utrwalonej w powszechnej świadomości legendy. Mit bowiem żyje własnym życiem, nie może być rozpatrywany w kategoriach logicznych, za to może służyć do oceny postępowania innych. Finał, jakim jest odsłonięcie pomnika w pięćdziesiątą rocznicę rzekomej śmierci kapitana, pozostawia widzów pełnych wątpliwości, czy ma zwyciężyć prawda, czy zbiorowa potrzeba ideału. "I ni z tego, ni z owego - będzie Polska na pierwszego". To słowa legionowej piosenki, które przytoczył marszałek Józef Piłsudski w 1925 roku na zjeździe legionistów. N

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kapitan Nut non fiction

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 5/05.2011

Autor:

Hanna Baltyn-Karpińska

Data:

16.06.2011

Realizacje repertuarowe