EN

5.02.2003 Wersja do druku

Julia nie może być blondynką

"Romeo i Julia" Williama Sze­kspira stała się hitem Teatru im. Osterwy jeszcze przed premie­rą. W kasie nie ma już biletów na pierwszy tydzień grania tra­gedii miłosnej wszech czasów. Nawet balkony są wyprzedane. Kurtyna idzie w górę wieczo­rem 8 lutego. Na wczorajszej konferencji prasowej realizatorzy spektaklu i aktorzy mówili o radości prze­żywania przygody z Szekspi­rem. Reżyser Bogdan Tosza stwierdził, że w pełnym mło­dych talentów zespole Osterwy znalazł idealnych odtwórców miłosnej historii. Bartosz Ma­zur - Romeo, ze swą wrażliwo­ścią, wiarą w moc uczuć i poko­jowym nastawieniem do świata jest sobą nawet wbrew akcepta­cji otoczenia. Julia - Anna Kurczyna jest nie tylko uosobie­niem młodzieńczej słodyczy, ale pełną determinacji młodą ko­bietą, która "rozdaje karty w tej grze". Reżyser nie wyobrażał so­bie, by jego Julia była bladą blondynką, wymoczkiem - jak mówi o niej ojciec. Ma połu­dniową urodę i gorący ital

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Julia nie może być blondynką

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Lubelski nr 30

Autor:

MG

Data:

05.02.2003

Realizacje repertuarowe