EN

15.10.1988 Wersja do druku

Joyce w telewizji

James Joyce to dla przeciętnego polskiego czytelnika autor sławnej książki "Ulisses", którą wszyscy chcieli mieć, ale którą nie wszyscy do końca przeczy­tali. Fachowa fama głosi, iż jest to dzieło tak nowatorskie i wyprzedzające naszą epoką, że zro­zumieć je potrafią ludzie przy­szłości i w ogóle, że genialny autor zawarł, w "Ulissesie" wszy­stko, co współczesny człowiek może wiedzieć, a nawet jeszcze więcej. Ale oto telewizja pokazała nam Joyce'a innego, bardziej zrozumiałego, ludzkiego i prze­mawiającego do jak najbardziej przeciętnego odbiorcy (słowo brzydkie, ale wszak wiadomo co kryje się za nim, to przecież miliony telewidzów, ludzi, któ­rzy w teatrze szukają wzruszeń, porównują losy bohaterów sztu­ki z własnymi itd. itd.) Sztuka "Wygnańcy" sławnego Irlandczyka nie jest u nas nie­znana, ale faktem jest, że na­prawdę upowszechnić ją mogła tylko telewizja poprzez swój naj­bardziej reprezentacyjny, poniedziałkowy teatr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Joyce w telewizji

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita Nr 241

Autor:

S.G.

Data:

15.10.1988

Realizacje repertuarowe