EN

21.12.2015 Wersja do druku

Johanna bez trudu powaliła Maksa

"Boeing, boeing" Marca Camolettiego w reż. Giovanny'ego Castellanosa w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.

W Teatrze Jaracza swoją premierę miała farsa "Boeing, boeing". Historia damsko-męskiego kwadratu podobała się publiczności, która świetnie się bawiła. Wygląda na to, że mamy teatralny hit karnawału. Mówi się, że bez Niemców nie ma prawdziwej zabawy. Zauważył to już dawno - choć gorzko i ironicznie - I.B. Singer w powieści "Wrogowie". Dzisiaj Niemcy są oswojeni, nawet w swej najokrutniejszej wersji, przez kapitana Klossa i angielski serial "Allo, allo". Mało tego, zostali sojusznikami, ale dalej śmieszą do łez. Tak też jest w farsie "Boeing, boeing", której premiera odbyła się w piątek, i można sądzić, że spektakl ten będzie przebojem karnawału. Mamy oto bogatego młodziana i jego trzy kochanki. Każda z nich jest stewardesą i każda jest przekonana, że jest tą jedyną. Tak uważa Jola, podobnie sądzi seksowna Amerykanka Janet i dorodna Niemka Johanna. Maksowi udaje się żyć w tym kwadracie dzięki przytomności umysłu gosposi Nadii. Ale d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Johanna bez trudu powaliła Maksa

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 297

Autor:

Ewa Mazgal

Data:

21.12.2015

Realizacje repertuarowe