EN

28.10.1949 Wersja do druku

Jeszcze jeden huzar dzisiaj czyli - uderz w stół

WYBACZCIE mi, kochani Czytelnicy, że napisaw­szy raz recenzję z wystawie­nia "Dam i huzarów" Fredry w Państwowym Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie, muszę powrócić jeszcze do tegoż tematu, chociaż skromne "Echo" nie może - jak np. "Dziennik Literacki" - da­wać tyle miejsca na tema­ty teatralne. Ale właśnie ten­że to organ napisał w swoim 43 nr. enuncjację czy elukubrację, podpisaną znanym mi skąd inąd nazwiskiem Wła­dysława Krzemińskiego i mo­cno na mnie "najechał". - Piszę, że nazwisko, jakie widnieje pod dziwnym arty­kułem w "Dzienniku Literac­kim" znane mi jest skąd inąd. Właśnie skąd inąd: ze świata kultury, podczas gdy podpisany przez nie artykuł do tego świata wcale nie na­leży. Napastliwy i usiłujący obrażać, imputujący niestwo­rzone historie, jest niestety przykładem złych obyczajów w prasie. Słuszne jest, że reżyser przedstawienia, które zostało przez recenzenta ujemnie oce­nione, zabiera głos publicz­nie. Dy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jeszcze jeden huzar dzisiaj czyli - uderz w stół

Źródło:

Materiał nadesłany

Echo Krakowskie

Autor:

Witold Zechenter

Data:

28.10.1949

Realizacje repertuarowe