EN

2.12.2013 Wersja do druku

Jest dobrze. I cześć!

"Książę i żebrak" w reż. Pawła Aignera w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Waldemar Sulisz w Dzienniku Wschodnim.

To najlepszy spektakl w Teatrze Osterwy od kilku sezonów. Świetna rola Janusza Łagodzińskiego, nowego aktora w lubelskim zespole, doskonała adaptacja powieści Marka Twaina, precyzyjna reżyseria Pawła Aignera i zjawiskowe kostiumy Zofii de Ines. Kiedy patrzyłem na aktorów, którzy grając lekko i z wdziękiem - bawili się tym co robią - przecierałem oczy ze zdumienia. Gdzie ja jestem? Na widowni w Warszawie, Poznaniu, Krakowie czy Wrocławiu? Sobotnia premiera mocno odbiegała od tych, do których przyzwyczaił nas Teatr Osterwy. Na widowni obok dorosłych, w strojach wizytowych zasiadły dzieci. Od starszaków z przedszkola, przez podstawówkę po gimnazjalistów. A to wymagająca publiczność, bo nudy i dłużyzn nie znosi. Ale jeśli reżyser i aktorzy ją kupią, odwdzięcza się skupieniem, interakcją i niewymuszonym śmiechem. Tak było na premierze "Księcia i żebraka". Z popularnej powieści, którą z wypiekami czytają kolejne pokolenia, autorka przekładu Ma

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jest dobrze. I cześć!

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni nr 232

Autor:

Waldemar Sulisz

Data:

02.12.2013

Realizacje repertuarowe