EN

11.01.2005 Wersja do druku

Jelenia Góra. Saramonowicz obiecuje "Cholesterol" po "Testosteronie"

Setny spektakl "Testosteronu" [na zdjęciu] znów wywołał salwy śmiechu na deskach teatru w Jeleniej Górze. - Myślę o stworzeniu dalszego ciągu - mówił obecny na jubileuszowym spektaklu autor.

Cholesterol po testosteronie Jeśli pomyślimy, że siedmiu facetów wypiło i zjadło na scenie: 900 litrów wody niegazowanej, tysiąc jajek, 400 litrów soku pomarańczowego, 120 kg różnych wędlin, 100 kg ogórków kiszonych, 100 kg pomidorów, 50 kg winogron, 4 kg majonezu, to wygląda szokująco. Ale zajęło im to sto wieczorów. Jeśli ktoś myśli, że to jest jakiś kulinarny kawałek, to się bardzo myli. Piszę o głośnym spektaklu "Testosteron" w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. Udało mi się dojechać na to przedstawienie dopiero w sobotę [8 stycznia], kiedy stuknęła mu setka. Ja byłem pierwszy raz, nasz minister obrony Jerzy Szmajdziński widział "Testosteron" po raz drugi, piękna blondynka Marta Radziejowska po raz ósmy i twierdzi, że nie jest rekordzistką, bo jej przyjaciółka była na tym spektaklu już 11 razy. Nie da się ukryć - ta sztuka to największy hit na jeleniogórskiej scenie. Ciąg dalszy nastąpi Wracając do robiącego wrażenie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sztuce Andrzeja Saramonowicza stuknęła setka

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska nr 7/10.01

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

11.01.2005