EN

1.06.2011 Wersja do druku

Janulka na opak wywrócona

"Janulkę, córkę Fizdejki" Witkacy napisał w 1923 roku. Aż trudno uwierzyć, bo dramat to ilustracja naszych czasów. Z tego kapelusza każdy może wyciągnąć coś innego. Sen o niechcianej władzy, podstawowe egzystencjalne pytania, kreowanie nowych światów, albo ich deformację. W wydaniu Teatru Exodus to rzeczywistość przenicowana. Reżyser Katarzyna Dąbrowska wywraca ją podszewką do góry. Podkreśla to prosty chwyt formalny - role męskie grają kobiety, a żeńskie mężczyźni (w realnym życiu też coraz częściej mamy z tym do czynienia). Ten zabieg trafnie podkreśla względność rzeczy świata tego. Treść sztuki w dużym skrócie sprowadza się do chwilowego skoku w alternatywne życie. Kniazia Eugeniusza Fizdejko (Anna Goszczyńska, jak zawsze w znakomitej dyspozycji) i jego córkę Janulkę (błyskotliwa rola Konrada Gortada) czeka przemiana. Obawiają się jej, ale czują, że jest nieuchronna. On deklaruje, że męczy się potwornie niedosytem samego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Janulka na opak wywrócona

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Samorządu Miasta Ciechanów nr 5/229

Autor:

Ewa Blankiewicz

Data:

01.06.2011

Realizacje repertuarowe