EN

21.02.2014 Wersja do druku

Jan Peszek o sobie: "Dośpiewanie. Autobiografia"

Janeczku, życie jest piękne i krótkie jak przeciąg. Tak powiedziała babka Stefania JANOWI PESZKOWI na kilka dni przed śmiercią. Po latach aktor wplata wspomnienie w projekt pod tytułem "Dośpiewanie. Autobiografia". Premiera 24 lutego na Scenie Kameralnej Narodowego Starego Teatru w Krakowie

Gabriela Cagiel: Od 38 lat, wciąż wzbudzając gorące emocje, gra pan "Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego". Teraz dołączy do niego "Dośpiewanie. Autobiografia". Czy to w jakimś sensie druga część scenariusza? Jan Peszek: Z pewnością to druga część wieczoru. "Dośpiewanie. Autobiografia" to odpowiedź 70-letniego aktora na kilka pytań, które taka rocznica urodzinowa sama nasuwa. Nie oznacza to, że się jakoś specjalnie rym przejmuję, bo jest wręcz przeciwnie, ale chciałem uniknąć całego zgiełku wokół tak zwanego obchodzenia jubileuszu. Jako człowiek czynu pomyślałem, że najlepiej będzie ufundować sobie taki prezent w postaci działania teatralnego, w którym wątki, specyficznie wybierane urywki z mojej autobiografii, będą pożywieniem dla scenariusza tej drugiej części. Od historii się zaczęło? - Poniekąd. Od początku nie wyobrażałem sobie, że mógłbym podjąć się całkowicie sam realizacji projek

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Janeczku, życie jest piękne i krótkie jak przeciąg

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 43

Autor:

Rozmawiała Gabriela Cagiel

Data:

21.02.2014

Realizacje repertuarowe