EN

31.12.2009 Wersja do druku

Jak się pali 230 złotych?

"Przedostatnie kuszenie Billa Drummonda" w reż. Marcina Wierzchowskiego w Teatrze im. Horzycy w Toruniu. Pisze Łukasz Drewniak w Dzienniku Gazecie Prawnej - dodatku Kultura.

Czy w ramach teatru repertuarowego jest miejsce na prawdziwy radykalizm Czy spektakl "Przedostatnie kuszenie Billa Drummonda" w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu nauczy nas chronić nasze ideały? Tak, to jest ten spektakl, w którym Wierzchowski pali na scenie prawdziwe pieniądze. =by być ścisłym: anarchistyczne autodafe ma miejsce nie tyle w trakcie przedstawienia, ile w ramach aneksu do niego. Na ten performans może wejść każdy widz, o ile zapłaci 10 złotych za specjalny bilet. Komisja skrutacyjna złożona z trójki aktorów dokładnie przeliczy wpłaconą sumę. W dniu, w którym oglądałem akcję Wierzchowskiego, zebrano 230 złotych. Po podpisaniu protokołu ktoś rozniecił ogień, a reżyser osobiście puścił z dymem swoje honorarium. Braw nie było. Wychodziłem z sali zły, bo w końcu spalono także moje 10 złotych, nie było żadnego triku. Jakby Wierzchowski mi się wtedy napatoczył, to chybabym mu coś zrobił. W tamten wieczór stali pod toruńsk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak się pali 230 złotych?

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna nr 255 - dodatek Kultura

Autor:

Łukasz Drewniak

Data:

31.12.2009

Realizacje repertuarowe