EN

1.03.1993 Wersja do druku

Jak się bawić romantyzmem?

Że spektakl będzie miał powodzenie, nie należy wątpić. Kostiumy - piękne! Dekoracje - wspaniałe! Fabuła dech zapiera. Blaski i nędze wielkiej kariery, miłosne przygody, publiczne skandale. A wszystko w tych czarujących czasach, gdy zawoalowane damy gubiły wachlarze, zaś konwersacje skrzyły się dowcipom. I na domiar dobrego - Olbrychski w głównej roli.

Ta sztuka ma swoją historię i swoją legendę. Legendarny jest jej bohater - Edmund Kean, gwiazdor romantycznego teatru, genialny odtwórca ról szekspirowskich, który magnetyzował tłumy - ponoć Byron śledząc jego grę ze wzruszenia dostał konwulsji. Kean był tyleż sławny, co osławiony. Syn prostytutki, awanturnik i alkoholik, gigantyczne gaże trwonił w szynku na orgiach i pijatykach, z wyniosłą arogancją traktował zarówno swoich wielbicieli, jak i mocodawców, folgował ekscentrycznym kaprysom - na Tamizie miał własną flotyllę, trzymał oswojonego lwa. Bujna fantazja zrujnowała mu zdrowie, zmarł w wieku 45 lat. W trzy lata później powstał dramat osnuty na epizodzie z biografii Keana. Napisał go Aleksander Dumas - ojciec dla innego bożyszcza sceny romantycznej - dla Frederica Lemaitre. Sztuka cieszyła się ogromną popularnością w XIX wieku, potem o niej zapomniano. Przed czterdziestu laty o roli Keana zamarzył wybitny aktor francuski Pierr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak się bawić romantyzmem?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 50

Autor:

Wanda Zwinogrodzka

Data:

01.03.1993

Realizacje repertuarowe