EN

14.02.1969 Wersja do druku

Jak obrabować bank?

MINIONY grudzień w Teatrze zielonogórskim przyniósł aż dwie premiery. O przedstawie­niu inaugurującym pracę Sceny Ka­meralnej (monodram T. Jasińskiego "Pragnę zawrócić czas") już pi­sałem w poprzednich Zapiskach, dziś więc o drugiej sztuce, zarazem ostatniej w minionym roku 1968. Nie sądzę aby ta nieco odległa od daty premiery recenzencka relacja była zbyt spóźniona, komedia "Jak obra­bować bank" jest do dziś jeszcze wystawiana i cieszy się dużym po­wodzeniem u zielonogórskiej publi­czności. Było to zresztą do przewi­dzenia. Dotychczasowa praktyka z utworami tego typu (np. również w roku ubiegłym wystawiana sztuka Thomasa "Alicja prowadzi śledz­two") wykazała, że przy ich prezen­towaniu dyrekcja ponosi jedynie ry­zyko natury artystycznej, frekwen­cja natomiast nigdy nie zawodzi. I w tym przypadku regule stało się zadość. Pogodna, satyrycznie cięta, pozornie tylko kryminalna komedia włoskiego autora Samy Fayada (na­groda włoskiego in

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak obrabować bank?

Źródło:

Materiał nadesłany

Nadodrze nr 3

Autor:

AMI

Data:

14.02.1969

Realizacje repertuarowe