EN

1.05.1957 Wersja do druku

Jacobowsky w Nowej Hucie

Co mnie uderzyło, co mnie ucieszyło, co głęboko zainteresowało w przedstawieniu Jacobowsky'ego i pułkownika w Nowej Hucie? Dobry poziom aktorski. Sztuka Werfla wymaga gry zarazem wyrazistej i taktownej, intensywnej i, w pewnym sensie, dyskretnej. Dotyka spraw trudnych i skomplikowanych, bardzo nam bliskich, bardzo ludzkich. Jakiś fałszywy akcent, jakieś niewłaściwe przestawienie proporcji, jakieś odstępstwo od intencji autorskich, a w pewnych wypadkach nawet i naiwna dosłowność w interpretowaniu tych intencji, mogłyby wywołać wrażenie przykre lub niesmaczne. Przedstawienie, które oglądałem w Nowej Hucie (a potem powtórnie, podczas występów teatru Nowej Huty w Warszawie) jest pod wszystkimi względami uderzająco, harmonijne, rozumne i czyste. Myślę, że zarówno reżyserska koncepcja poszczególnych postaci i łączących je sytuacji, jak i umiejętność odpowiedniego konstruowania tych postaci, dały ów rezultat, zupełnie wyrównany, uderzający może ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jacobowsky w Nowej Hucie

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 9

Autor:

Wojciech Natanson

Data:

01.05.1957

Realizacje repertuarowe