EN

20.01.1957 Wersja do druku

Jacobowsky i pułkownik

Poczułem się jak Niemiec, który ogląda w teatrze sztukę o profesorze Sonnenbruchu. Czy jest to jakiś znak czasu, że po ostatniej wojnie żadna literatura nie potrafiła dać o c e n y swego narodu? Wiele przecierpieliśmy - mamy niezłą literaturę martyrologiczną. Doświadczenia - wykorzystał w opowiadaniach Borowski, ale mówiły one dość ogólnie o człowieku poddanym działaniu praw nieludzkich. Nawet książki o wrześniu, te przeprowadzające wszystkie narodowe rozrachunki, oceniały raczej prywatne konta pisarzy i nie stworzyły typu, nie pokazały człowieka-symbolu, człowieka-mitu. Zresztą w literaturze niemieckiej działo się podobnie. Można by tam znaleźć niejednego Sonnenbrucha i wielu innych. Ale dopiero Sonnenbruch Kruczkowskiego, dopiero Ruth, stali się typami, narzucili mit niemieckiej postaci, obowiązujący dziś u nas tak samo jak w Niemczech. Uproszczony do rysów zasadniczych, jedynych i najdobitniejszych. Mit polskiego żołnierza we wrześniu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jacobowsky i pułkownik

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie nr 263

Autor:

Zygmunt Greń

Data:

20.01.1957

Realizacje repertuarowe