EN

15.06.2020 Wersja do druku

Jacek Zienkiewicz - artysta dojrzały i "dzieckiem podszyty" zarazem

44 lata życia i już blisko 20 lat scenicznej aktywności to jeszcze nawet nie półmetek, ale wejściem w dojrzałość ten moment nazwać już można, chociaż Szanowny Jubilat rozstać się ze swoją młodością ani nie chce, ani nie potrafi. Dobrze, niech tak zostanie - artysta i dziecko to jedno - pisze Waldemar Matuszewski.

Debiut teatralny Jacka Zienkiewicza miał miejsce w musicalu "Jesus Christ Superstar" Andrew Lloyda Webber i Toma Rice w reż. Macieja Korwina na scenie Teatru Muzycznego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Miłość i skłonność do teatru muzycznego, do tańca i piosenki pozostaną dominantą jego aktorskiego warsztatu na zawsze. Na jeszcze dłużej pozostanie w nim pamięć pani profesor Joanny Bogackiej (1945-2012) - wybitnej aktorki związanej z Teatrem Wybrzeże w Gdańsku - która wprowadzała studenta Jacka w tajniki zawodu aktorskiego. Aktor czuje potrzebę napisania obszernego wspomnienia o Prof. Joannie Bogackiej - tak wiele jej zawdzięcza, tak chętnie aktorka-pedagog dzieliła się swoim talentem, aby talent Jacka dostał skrzydeł, tak bardzo uczeń chce podziękować swojej Mistrzyni. Od roku 2001 związany był z Lubuskim Teatrem w Zielonej Górze - w mieście swojego urodzenia i w mieście pierwszego teatralnego wtajemniczenia. Tu jako bardzo młody człowiek zachwyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Waldemar Matuszewski

Data:

15.06.2020