EN

29.09.1974 Wersja do druku

Jabłoń kwitnie na Marszałkowskiej

Mamy już jesień, a na Marszałkowskiej wciąż jeszcze kwitnie jabłoń, cała w białych kwiatach. I wszystko wskazuje na to, że kwitnąć będzie jeszcze bardzo długo. Codziennie bowiem przed kasami Teatru Małego - w Warszawie - stoi kolejka. Biletów już brak. Tę sztukę, "Miesiąc na wsi", napisał Iwan Turgieniew przed 125 laty; nie podobała się jak wiemy z historii literatury, jego współczesnym. Zbyt subtelną i pastelową narysowana jest kreską, ówcześni aktorzy nie nawykli do ukazywania na scenie uczuć tak skomplikowanych, publiczność nie rozumiała delikatnej turgieniewowskiej ironii, ani namiętności i wzruszeń, osadzonych w scenerii, która wydawała się zbyt codzienna i zwykła. Triumfy sceniczne Turgieniewa zaczęły się właściwie wiele lat po jego śmierci, w epoce wielkiego reformatora teatru, Stanisławskiego. A dziś, wiosną i latem 1974 w Warszawie, Turgieniew raz jeszcze odnosi zwycięstwo. Zafascynowani patrzymy na to, co działo się w rosy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jabłoń kwitnie na Marszałkowskiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Kobieta i Życie nr 39

Autor:

Danuta Sochacka

Data:

29.09.1974

Realizacje repertuarowe