EN

6.07.1997 Wersja do druku

Iwona niepokoi "Studio"

Jeśli ktoś wypatrzy jeszcze ciekawą pozycję z teatralnego repertuaru zanim Melpomena na czas kanikuły zamilknie, niech pędzi natychmiast po bilety, bo na koniec sezonu premier bez liku. Jeśli zaś spóźni się z ich obejrzeniem nie radzę przegapić tytułów, które na dobre zagoszczą na afiszach zapewne w sierpniu. A, że uczymy się planować nasze życie, także kulturalne, z dużym wyprzedzeniem, już dziś do karnetu polecam wpisać niektóre pozycje. Namawiać widzów do obejrzenia kolejnych ról naszych scenicznych ulubieńców, do jakich zalicza się Wojciech Malajkat i Zbigniew Zamachowski, nie potrzeba. Podejrzewam, że do tego grona dobije szybko młodziutka Maria Peszek, która na dobre zagościła na warszawskiej scenie. Główna rola zagrana przez nią w sztuce Gombrowicza "Iwona Księżniczka Burgunda", wystawionej właśnie w teatrze "Studio" pokazuje jak szybko ujawnia się talent wyssany z mlekiem... ojca! Wprawdzie wbrew intencjom autora Iwona nie wydaje s

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Iwona niepokoi "Studio"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 27

Autor:

KAROLINA

Data:

06.07.1997

Realizacje repertuarowe