EN

29.11.1993 Wersja do druku

Iwaszkiewicz Hanuszkiewicza

"Czy nie szkoda Iwaszkiewicza na stos?" To pytanie rozpoczął esej, ja­kim Tomasz Burek poprzedził wybór opowiadań Iwaszkiewicza, wydany nakładem "Pulsu". "Myślę natural­nie - wyjaśnia Burek - o stosie popeerelowskich rupieci literackich, na który teraz usiłuje się Iwaszkie­wicza jako pisarza zgodliwego wo­bec dawnej władzy - zepchnąć, pogrążając w tak zwanym sprawiedli­wym zapomnieniu". Obszerne fragmenty eseju prze­drukowano w programie najno­wszego spektaklu Adama Hanusz­kiewicza. Nie przypadkiem. Hanu­szkiewicz bowiem podziela wąt­pliwości Burka. Na wstępie wygła­sza parę słów poświęconych pa­mięci Iwaszkiewicza, którego na­zywa "poetą zapomnianym wczo­raj". Niesłusznie zapomnianym, to oczywiste, i o tym ma przekonać widzów przedstawienie. A zatem: czy nie szkoda Iwa­szkiewicza na stos? Otóż sądząc po tym, co zoba­czyć można w Teatrze Nowym, trochę szkoda, ale nie bardzo. Spektakl składa się z dwóch od­rębnych części

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Iwaszkiewicz Hanuszkiewicza

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza

Autor:

Wanda Zwinogrodzka

Data:

29.11.1993

Realizacje repertuarowe