Pytanie postawione w tytule Bogiem a prawdą w ogóle nie dotyczy przedmiotu tego sprawozdania. Nie mam nic przeciwko Elblągowi, z górą stutysięcznemu miastu nieopodal Zalewu Wiślanego. Nie mam nic przeciwko Teatrowi Dramatycznemu w tym mieście ani przeciw jego dyrektorowi Andrzejowi Mayowi, żegnającemu się właśnie z Elblągiem przed objęciem jednego z teatrów szczecińskich. I nawet nie mam nic przeciwko przygotowaniu tutaj właśnie prapremiery dramatu Jarosława Iwaszkiewicza "Pod akacjami". Skoro realizacja nie przynosi wstydu... Dramat powstał tuż po wojnie - na jesieni 1945 roku. Iwaszkiewicz wspominał o nim, nigdy go jednak nie ogłosił, jego elementy odnajdowały się tymczasem w innych dziełach pisarza "Pod akacjami [...] pozwala się jednak czytać i jako pogłos Matki Joanny od Aniołów" - pisał Andrzej Biernacki, edytor dramatu. Podstawowy problem moralny utworu - decyzja katolickiego księdza, który, by ocalić niewinną duszę chłopca przed śmier
Źródło:
Materiał nadesłany
"Teatr" nr 4