EN

11.07.1999 Wersja do druku

Irlandzki spleen

Choć wysiedziane fotele przypominają o częstokroć ponadnormatywnej długości spektakli granych na Scenie Kameralnej Starego Teatru w Krakowie, prawdą jest także, że długość nie zawsze przechodzi w jakość. Niestety, inscenizacja "Przekładów" Briana Friela adresowana została do widzów obdarzonych anielską cierpliwością i dobrą wolą w odczytywaniu intencji realizatorów. Ci, owszem, mogą w jej niespiesznym rytmie odnaleźć pewien urok. Katarzyna Deszcz już po raz drugi zmierzyła się ze sztuką irlandzkiego pisarza, który w swoich dramatach próbuje oddać klimat prowincjonalnej Irlandii ubiegłego wieku, z jej archaiczną kulturą skazaną na zagładę przez ekspansywnego sąsiada. Rozpaczliwy bunt i pragmatyczne godzenie się z losem wyznaczają bieguny tego świata, odmalowanego z miłością i przywiązaniem do konkretu. "Przekłady" opowiadają o dokonanym bezkrwawo, bo w języku, podboju irlandzkich ziem przez angielskich kolonizatorów, którzy przyje�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Przekrój" nr 28

Autor:

Agnieszka Fryz-Więcek

Data:

11.07.1999

Realizacje repertuarowe