EN

7.03.1996 Wersja do druku

...Inverdruie, Invergordon...

...ODUCZYLIŚMY się słuchać opowieści. Świat przemawia teraz przede wszystkim obrazem i gestem. Leniwe, spokojne mówienie o zdarzeniach, nawet fascynujących, przegrywa ze skrótową dynamiczną relacją. Katarzyna Deszcz, jakby na przekór takiej diagnozie, wyreżyserowała spektakl składający się z długich opowieści. "Uzdrowiciel" Briana Friela jest historią o trójce ludzi związanych ze sobą. Każdy z bohaterów opowiada swoją wersję wydarzeń, które niegdyś rozgrywały się podczas ich wspólnej wędrówki przez Szkocję i Irlandię. Frank, grany przez Andrzeja Hudziaka, jest uzdrowicielem. Podróżuje po wsiach ze swą żoną Grace (Lidia Duda) i impresariem, czy też agentem Teddym (Zbig­niew Ruciński). Bardzo zawiodą się ci, którzy wybiorą się na przedstawienie oczekując historii "nie z tej ziemi", jakichś egzaltowanych cudów, natchnionych opowieści o fluidach, kosmicznych energiach, żyłach wodnych, bioprą­dach, czy o superholistycznym polipant

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

...Inverduie, Invergordon...

Źródło:

Materiał nadesłany

Echo Krakowa nr 48

Autor:

Tadeusz Kornaś

Data:

07.03.1996

Realizacje repertuarowe