EN

28.11.1989 Wersja do druku

Inny Stachura

Wydawałoby się, że moda na Stachurę minęła i to chyba dobrze, bo nic gorszego jak masowe przeżywanie poezji. Tymczasem nowy dyrektor i kierownik artystyczny Teatru im. J. Osterwy w Gorzowie Wlkp. Marek Mokrowiecki właśnie od "Stachuriady" rozpoczął swoje rządy nad Wartą. Nie jest to jednak spóźniona moda, lecz próba nieco innego spojrzenia na twórczość Steda i przełamania pewnego stereotypu - smutek, czerń, ciemność - obowiązującego w licznych adaptacjach scenicznych. Mokrowiecki zainspirowany muzyką bydgoskiego kompozytora Waleriana Krenza przejrzał jeszcze raz poematy, piosenki, wiersze i prozę Stachury wybierając teksty bardziej pogodne, afirmujące życie. Pod tym kątem dobrał też młodych wykonawców, zwłaszcza sprowadzonego z Warszawy Adama Kowalskiego, wcielającego się w postać poety. Ten radosny Stachura panuje na scenie przez większość spektaklu, reżyserowi i adapterowi nie udało się; jednak skonstruować całego przedstawienia na tej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Inny Stachura

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 276

Autor:

Jacek Lutomski

Data:

28.11.1989